sobota, 5 września 2009

zimno

naciągnęłam dżinsy i wyskoczyłam po gazetę. zimno. noce też coraz zimniejsze. dawno planowałam kupić sobie ciepłą piżamę a ciągle śpię w majtkach.
nakarmiłam dziatwę (filipu i rybę) i napiłam się kawy. po wczorajszym winku z halinką była mi bardzo potrzebna. w obcasach galerianki, kobiety zdradzone i dzieci, które jedzą fast foody. pomysł, że na kolację bedą hot-dogi upada. judyta pisze, że sprząta i robi powidła. jeszcze jedna kawa i może też coś posprzątam. powideł nie zrobię, upiekę ciasto daktylowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz