poniedziałek, 31 sierpnia 2009

koniecznie w typie biga

z targu staroci wróciłam z piękną, noszącą ślady użytkowania wiertarką. myślę, że należała do jakiegoś nieziemsko przystojnego (koniecznie w typie biga), a co najważniejsze, wiedzącego co z nią robić, mężczyzny. ta myśl sprawia, że mam wielką ochotę szybko coś wywiercić.

filip w drodze powrotnej złapał gumę.

2 komentarze: