wtorek, 7 kwietnia 2009

reprymenda

no i dostało mi się po łapkach. zasypały mnie maile od oburzonych chłopców. ale nie mogę przecież wciąż pisać o bibelotach, garmażerce i serialach. od czasu do czasu wsadzam kij w mrowisko. fukam i fuckam. moja nieposkromiona natura diablicy mi to nakazuje. (choć wyglądam jak anioł).
stało się więc jasne, że tej wiosny na pewno się nie zakocham. skupię się na modelowaniu grubych ud. w tym celu dosiądę mój piękny miejski motobecane, znaleziony zeszłego roku w starej rzeźni i nabyty w jednej chwili. ech, to była dopiero miłość od pierwszego wejrzenia! a rumak ów to najlepszy poskramiacz niegrzecznych dziewczynek;)


fot. maciej lemański

ps. układam grzeczne nie do wytrzymania życzenia dla kontrahentów. a na myśl przychodzą mi same niedozwolone rymy. z dużymi jajami. a miały być bez jaj...
ps dwa. luka kusi trzecim sezonem tudorów. ale ponieważ znowu nabroiłam, muszę obiecać poprawę. będzie ciężko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz