niedziela, 19 kwietnia 2009

pożyczka

filip pożyczył mi gotówkę, bo moja nadal zamrożona - nowa karta nie nadeszła pocztą w ciągu trzech dni, jak obiecywała miła pani na infolinii. nadszedł za to czas, kiedy syn wspomaga mnie finansowo. i to pieniędzmi na play station. których bynajmniej od mamona nie wyciąga, tylko wytrwale zbiera. liczy przy tym to na wróżkę zębową (dwa kolejne zęby tracą stabilność), to na allegro (dorósł do tego, by wystawić na sprzedaż swój ukochany acz przymały plecak z batmanem), to w końcu na zbliżające się urodziny.

natomiast ja szukam łatwego (podkreślam - łatwego!) przepisu na tort orzechowy. ponieważ mam ambitny plan, że upiekę go specjalnie dla filipu. siódme urodziny do czegoś zobowiązują. matki zwłaszcza.
przy okazji natknęłam się w sieci na dobrze zapowiadającą się zapiekankę ziemniaczaną z gorgonzolą, która jutro na obiad. (bo oprócz zobowiązań urodzinowych pozostają jeszcze te obiadowe). na szczęście autor nie podał, ile ma kalorii. i mniemam, że ta niewiedza pozwoli mi ją zjeść bez wyrzutów sumienia.

ps. wczoraj na ulicy wpadłam w ramiona żywego faceta (a miałam wyjść jedynie po serek dla szefa). niestety nie był to mr big, tylko pan z warzywniaka..., i nie rzuciłam się na niego z radości, tylko zahaczyłam obcasem o krawężnik… ale co by o panu nie powiedzieć, to jednak uratował mi życie, a przynajmniej kolejnego zęba.
ps dwa. noc z lejdis. znów się poryczałam. pierwszy raz obejrzałam, gdy szef mi powiedział, że jedna z bohaterek jest korektorką. to już nie tylko solidarność jajników.

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków

foty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz