czwartek, 23 kwietnia 2009

podkręcić rzęsę

mamichalska poznała policjanta. poleciała na mundur. na podstawie munduru i wstępnych oględzin trudno jednak stwierdzić, czy to typ podrywacza czy typ raczej nieśmiały. trzeba zakręcić loka, podkręcić rzęsę i zatrzepotać nią w odpowiednim kierunku. by bliżej poznać. i rozpoznać.
nie pomoże płakanie mamonowi w słuchawkę. w dodatku gdy mamon uprawia fitness. we własnej sypialni. na własnym rowerku stacjonarnym. i zajęty jest liczeniem kalorii (bo tylko ten licznik w urządzeniu uznaje). wysłuchać wysłucha. ale rada jest jedna: podwinąć kiecę (tak do kolanka), przyrządzić parę szaszłyczków z lubczykiem oraz móżdżków w sosie awokado, i lecieć na sobotniego grilla, gdzie policjant będzie. nakarmić, spoić winem, trzepocząc cały czas podkręconą rzęsą!, a potem... porozmawiać o literaturze.

***

ta piosenka chodziła za mną cały ranek. to chyba przez pewien niewinny, ale jednak, flirt w tramwaju. obiekt munduru nie miał, ale dobrze mu z oczu patrzyło.



ps. ciąg dalszy nastąpi. mamichalska sprzedała mi prawa autorskie.

2 komentarze:

  1. Alinko! Wzięłam się za popularyzację twojego bloga:)

    Ten blog został przeze mnie nominowany do Konkursu bobbyy.pl
    Aby wziąć udział w konkursie, jako autor musisz go jednak oficjalnie zgłosić na stronie konkursu.
    Jeśli jesteś czytelnikiem tego bloga i zgadzasz się z moją nominacją, możesz oddać swój głos na stronie z profilem blogaPełny link do nominacji: http://bobbyy.pl/nominacja.php?id=148

    OdpowiedzUsuń
  2. Judytko, jesteś niemożliwa!;)i za to Cię kocham* (*nie pokazywać M.!!!)

    OdpowiedzUsuń