czwartek, 16 kwietnia 2009

nadpalona

solarium nadpaliło mi ciało. dopiero rano to poczułam. choć filip już wczoraj pytał, czemu mam taką czerwoną szyję. dekold apacza. jakbym wróciła z zagranicznych wakacji. cudowna przenosząca w ciepłe kraje wibra! a teraz muszę się okładać maślanką i pić duże ilości wody z cytryną i miodem. jedna aktorka z serialu na tvn-ie też ją pije - a przynajmniej tak twierdzi na łamach najlepiej sprzedającego się luksusowego magazynu dla kobiet. zgapiłam, żeby poczuć się jak wschodząca gwiazda. no i złagodzić skutki opalania.

ps. luka kupił sobie wiertarko-wkrętarkę (moje marzenie!). czułe sprzęgło, mocny silnik i 22 ustawienia momentu obrotowego cokolwiek to znaczy.
ps dwa. ja chwilowo nic nie kupuję - dowiedziałam się, ile kosztuje aparat na zęby.

2 komentarze:

  1. Hej, Alinko, wielkie dzieki za wizyte na moim blogu! Odezwe sie na poczatku przyszlego tygodnia lub w ciagu weekendu! Pozdrawiam cieplutko! Milena

    OdpowiedzUsuń
  2. hej, Milenko, taki dobry blog, że grzechem było go nie czytać! więcej grzeszyć nie będę;) pozdrawiam, pa pa

    OdpowiedzUsuń